Komentarze: 3
I am free. Zerwałam z nim. Było mi go strasznie żal. Traktował to wszystko trochę za bardzo poważnie. Pozatym poznałam kogoś. Nie mogłabym go oszukiwać. Niektórzy wiedza o kogo mi chodzi. Powiedziałam mu prawdę czyli ze podoba mi się ktoś inny. Myślałam ze zaraz mnie zbije wzrokiem. Cieszę się ze już z nim nie chodzę. Wkurzyła mnie jedna rzecz cała winę zwalił na mnie, zaczął gadać ze jestem niedojrzała, chyba wziął to wszystko za bardzo poważnie. Już miałam wypalić z tekstem typu „Myślałeś, że tak będzie wiecznie, och jakie to słodkie”. Cisze się ale zastanawiam się co sobie pomyślał?? Stwierdził ze po co ja to wszystko zaczynałam. Bo tak właściwie to po co?? Skoro nic do niego nie czułam. Lubię go ale nic więcej, nic a nic. Przez jego gadanie zaczęłam się obwiniać. Ale ja głupia jestem. To nie moja wina sam za mną łaził. Nie mogłam mu wtedy odmówić, a powinnam. Ale i tak mam go gdzieś. Teraz przez jakieś pół roku nie chce mieć do czynienia z chłopakami jako płcią przeciwną, będę ich traktować jak kolegów. Ja mam zawsze przejścia z chłopakami. Jak radziła mi pewna osoba będę im wszystkim mówić: „spier….” To dadzą mi wreszcie spokój. Teryskam humorem i dobrą energia.3 majcie się JJ